Szynkowary

Szynkowar to urządzenie do parzenia szynek, choć nie tylko. Składa się z korpusu (może być różnych kształtów), elementu dociskowego, sprężyny i pokrywki z blokadą. W korpusie umieszcza się wsad mięsny, przykrywa się mięso specjalnym „daszkiem”, a żeby dociskał on (prasował) mięso, ustawia się na nim sprężynę, którą przykrywa wieczko. W zależności od upodobań, możemy wybrać szynkowar z pokrywką zdejmowaną lub otwieraną na zawiasie. W pokrywce powinien znajdować się mały, około 3-milimetrowy, otwór – gniazdo na sondę termometru, którym będziemy monitorować temperaturę mięsa. Jeśli wieczko jest go pozbawione, pozostaje mierzenie temperatury wody w garnku, do którego trafi szynkowar.

Dobry szynkowar pozwala na przygotowanie domowej, pysznej szynki we własnej kuchni. Jeśli lubimy dobrej jakości wędliny, ale i inne wyroby mięsne, to z całą pewnością warto go kupić. Mamy wtedy pewność, że wędlina będzie smaczna i bez sztucznych dodatków. Szynkowary wyprodukowane  są z materiałów, które dopuszczono do bezpośredniego kontaktu z żywnością, każdy też ma swoje wady i zalety. Wydaje się, że nie ma rozwiązania idealnego i każdy musi dokonać wyboru na własną rękę. Naczynia z aluminium są bezpieczne, o ile nie używa się ich do gotowania potraw kwaśnych i zasadowych. Ważne by nie były też uszkodzone. Co więcej, nie „lubią” bardzo wysokich temperatur. Te ograniczenia wpływają na ogólnie złą sławę aluminium. Nie można też myć ich w zmywarce. Naczynia ze stali nierdzewnej to zdecydowanie najbezpieczniejsze, najtrwalsze i najbardziej uniwersalne rozwiązanie. Ale i w tej niemal nieskazitelnej i powszechnie panującej opinii, da się znaleźć skazę. Naczynia stalowe mogą zawierać (i w zdecydowanej większości zawierają) nikiel. Co to oznacza? Że takich naczyń muszą unikać osoby z reakcją uczuleniową na siarczan niklu. Na co więc alergik ma wymienić taki szynkowar? Na stalowy bez niklu lub z tworzyw sztucznych. Na rynku nie ma wielu modeli szynkowarów z tworzyw, a te które są, dobrze znoszą wysokie temperatury i są dopuszczone do bezpośredniego kontaktu z żywnością.

Kupując szynkowar zwróćmy uwagę na wykonanie. Jeśli jest wyraźnie odbiegające od ideału i już na oko tandetne – nie zapewni on odpowiedniej trwałości. W takim przypadku szybko możemy mieć problem z zamknięciem albo z gałką na pokrywce. Reszta zależy od potrzeb. Jeśli są duże, rozglądajmy się za odpowiednią pojemnością lub zdecydujmy się na dwa mniejsze szynkowary, w których będziemy mogli jednocześnie przygotować dwa różne gatunki wędlin. Jeśli natomiast lubimy różnorodność, ale nie mamy dużych potrzeb, najlepszym rozwiązaniem będzie model z podwójnym dnem. Pracę z szynkowarem ułatwią dwa dodatkowe elementy: termometr, dzięki któremu nie będziemy musieli intuicyjnie kontrolować temperatury oraz dodatkowe dno z uchwytami. Ten drugi gadżet docenimy, kiedy będziemy musieli wydobyć gotowy wsad. Bez niego może nie być łatwo, zwłaszcza jeśli nie używamy woreczków (one także ułatwiają wyciągnięcie wędliny).